Zarząd Województwa Pomorskiego w ostatnim czasie podjął szereg uchwał, dzięki którym do pomorskich przedsiębiorców trafiają dodatkowe środki. Jest to dziewięć różnych narzędzi finansowych, które mają uratować gospodarkę regionu przed bankructwem i bezrobociem. Łącznie na ten cel przeznaczono już dokładnie 669 067 316 zł.
Cały czas poszukiwane są dodatkowe możliwości wsparcia dla pomorskich przedsiębiorstw na czas kryzysu gospodarczego wywołanego epidemią koronawirusa. Na pomoc mogą liczyć także organizacje pozarządowe i państwowe osoby prawne, czyli m.in. uczelnie wyższe.
Marszałek Struk: „Zareagowaliśmy błyskawicznie”
Wachlarz możliwości, z jakich mogą korzystać pomorscy przedsiębiorcy, obejmuje m.in. odroczenie spłat zaciągniętych pożyczek, ulgi, nisko- lub zeroprocentowe pożyczki oraz świadczenia udzielane przez urzędy pracy. To dziewięć różnych instrumentów, które pomagają firmom przetrwać kryzys związany z epidemią koronawirusa. Część z nich dostępna jest już od marca, z kolejnych można będzie korzystać na początku maja.
Środki pochodzą zarówno z funduszy unijnych z programu regionalnego, jak i z budżetu samorządu. – Wiem, że dla wielu firm i instytucji możliwość skorzystania z tych pieniędzy to być albo nie być – mówi Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. – Zareagowaliśmy błyskawicznie w zakresie, jaki jest dla nas dostępny, i rzuciliśmy na szalę wszelkie możliwe zasoby. Przygotowywanie nowych rozwiązań dla przedsiębiorców trwa się od połowy marca, dosłownie z dnia na dzień.– tłumaczy Struk.
Na programy antykryzysowe samorząd województwa pomorskiego skierował w sumie 669 067 316 mln zł.
Pożyczki bez procentów
W pilnym trybie Zarząd Województwa Pomorskiego zwiększył o 51,5 mln zł wartość finansowania dla Banku Gospodarstwa Krajowego z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego. – Kierunkową decyzję o zmianie przeznaczenia środków w tym programie podjęliśmy 19 marca – mówi Mieczysław Struk. – A przypomnę, że pierwszy przypadek zachorowania w naszym regionie był 14 marca i od tego samego dnia zaczęło się zamrażanie polskiej gospodarki. W trzy dni przeprowadziliśmy uzgodnienia z Komisją Europejską i już 1 kwietnia mogliśmy je formalnie zatwierdzić. Moim zdaniem to tempo niespotykane w historii funduszy europejskich – podkreśla Struk.
Środki te BGK przekaże instytucjom finansowym, które będą bezpośrednio udzielały wsparcia pomorskim przedsiębiorcom. Chodzi o zeroprocentowe pożyczki płynnościowe dla małych i średnich przedsiębiorstw, które w skutek epidemii COVID-19 znalazły się w trudnej sytuacji. – Właśnie trwa procedura wyboru odpowiednich pośredników finansowych – mówi Adam Mikołajczyk, dyrektor Departamentu Rozwoju Gospodarczego UMWP. – Zakładamy, że BGK w najbliższym czasie zweryfikuje instytucje finansowe, które będą chciały wystąpić w tej roli, i na przełomie maja i czerwca 2020 roku będziemy wiedzieli, do kogo mogą zgłaszać się pomorscy przedsiębiorcy po preferencyjne pożyczki z naszych środków – informuje Mikołajczyk.
Pożyczki do 150 tys. zł już po majówce
Jednak przekierowane środki UE to nie wszystko. Powstał jeszcze inny mechanizm finansowy dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, które ucierpiały z powodu epidemii koronawirusa. Zarząd Województwa Pomorskiego wyraził zgodę na zawarcie przez Pomorski Fundusz Rozwoju sp. z o.o. z Pomorskim Funduszem Pożyczkowym sp. z o.o. umowy na wdrażanie „Pożyczki Płynnościowej”.
– Równolegle sięgnęliśmy po nasze własne, regionalne zasoby finansowe, by w oczekiwaniu na fundusze unijne, przekazać pomorskim firmom kolejne środki – mówi Mieczysław Struk. – Po majówce przedsiębiorcy będą mogli się ubiegać o pożyczkę płynnościową. Dokładnie taką samą, jak wyżej wspomniana, tyle że finansowaną ze środków województwa. Na ten cel wygospodarowaliśmy 30 mln zł. Według mojej wiedzy, na dzień 4 maja, będzie to pierwsze w Polsce tego rodzaju wsparcie realnie uruchomione w takiej skali, a nie jedynie zapowiadane – podkreśla Struk.
Maksymalna kwota „Pożyczki Płynnościowej” to 150 tys. zł. Co ważne, oprocentowanie będzie zerowe, a maksymalny okres spłaty to aż 5 lat. Będzie też możliwy dwunastomiesięczny okres zawieszenia spłat.
Wsparcie dla samozatrudnionych i zatrudniających z urzędów pracy
Dużą pulę środków otrzymały Wojewódzki Urząd Pracy i powiatowe urzędy pracy na Pomorzu. To łącznie kwota 156 383 800 zł, o które do ministra rodziny, pracy i polityki społecznej marszałek Mieczysław Struk.
Dzięki tym pieniądzom mikro, mali i średni przedsiębiorcy, organizacje pozarządowe i państwowe osoby prawne (np. uczelnie wyższe) mogą korzystać z dopłat do kosztów wynagrodzeń pracowników oraz należnych od nich składek na ubezpieczenia społeczne (ZUS). Natomiast samozatrudnieni mogą starać się o dofinansowanie części kosztów prowadzenia działalności gospodarczej, czyli utrzymania płynności. Najczęściej pieniądze przeznaczają na czynsz, bieżące koszty mediów czy niezbędne do prowadzenia firmy zakupy. Łącznie na te cele jest 71 mln zł.
W powiatowych urzędach pracy mikro przedsiębiorcy, czyli zatrudniający nie więcej niż dziewięć osób, mogą również otrzymać niskooprocentowane pożyczki w wysokości 5 tys. zł. – Na te pożyczki udało się nam uzyskać do tej pory 85 383 800zł z Funduszu Pracy – mówi Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. – Korzystają z nich pomorskie firmy, które znalazły się w trudnej sytuacji finansowej, by przetrwać, potrzebują zastrzyku gotówki. Wiem, że stosunkowo łatwo jest uzyskać taką pożyczkę, a jeśli przedsiębiorca będzie prowadził działalność przez okres 3 miesięcy od dnia jej udzielenia, spłata zostanie mu umorzona – informuje marszałek Struk.
Koordynowaniem wypłat oraz pozyskiwania środków z Funduszu Pracy oraz Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych zajmuje się Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku, który jest jednostką samorządu województwa pomorskiego.
Odroczenie spłaty rat i poręczania do kredytów
Systematycznie od początku kwietnia podpisywane są aneksy z pośrednikami finansowymi, pozwalające przedsiębiorcom na karencję spłat lub wakacje kredytowe („zamrożeniu” podlegają zarówno raty kapitałowe, jak i odsetki). Chodzi o te firmy, które do tej pory uzyskały pożyczkowe wsparcie finansowe z Regionalnego Programu Operacyjnego (tzn. Mikropożyczka, Pożyczka Rozwojowa, Pożyczka Inwestycyjna, Pożyczka Profilowana i Pożyczka na innowacje). Wartość tego wsparcia to ponad 329 mln zł.
– We wszystkich tych produktach możliwe jest czasowe zawieszenie spłat rat i wydłużenie okresu kredytowania – mówi Adam Mikołajczyk. – Ta opcja jest dostępna dla grupy ponad 1,8 tys. pomorskich przedsiębiorców. Dodana została także pewna zmiana w umowach, dzięki której przedsiębiorcy z umowami po 1 lutego 2020, pożyczki będą mogli przeznaczyć również na tzw. płynność obrotową i wynagrodzenia pracowników. Liczmy na to, że dzięki temu pracodawcy nie będą zwalniać pracowników – tłumaczy Mikołajczyk.
Więcej informacji dla przedsiębiorców można znaleźć w specjalnym serwisie pomocdlafirm.pomorskie.eu.