W uroczystym otwarciu skweru wzięli udział m.in.: konsul generalny Ukrainy w Gdańsku Oleksandr Plodystyi, marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk, prezydenci Trójmiasta: Aleksandra Dulkiewicz, Jacek Karnowski i Wojciech Szczurek oraz Warszawy Rafał Trzaskowski, a także europosłanka Magdalena Adamowicz, posłanki Agnieszka Pomaska i Barbara Nowacka.

Skwer upamiętni Ukraińców

To symbolicznie odsłonięte 1 lipca 2022 r. w Gdańsku miejsce upamiętniło bohaterską obronę zrównanego z ziemią Mariupola. Wybrano je nieprzypadkowo. W pobliżu, u zbiegu ul. Matki Polki i Batorego, mieści się Konsulat Generalny Federacji Rosyjskiej. Podczas uroczystości prezydenci Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i Warszawy Rafał Trzaskowski zadeklarowali pomoc w odbudowie Mariupola.

– Wiemy co znaczy, kiedy jeden szaleniec postanawia wymazać miasto z kart historii. Wiemy, jak to było w czasie wojny z Warszawą – mówił  Rafał Trzaskowski.

Prezydent Warszawy podkreślał też, jak ważne jest ratowanie dziedzictwa kulturowego Mariupola, ale także innych ukraińskich miast.

Konsul generalny Ukrainy w Gdańsku Oleksandr Plodystyi wyraźnie wzruszony mówił, że Mariupol to miasto-symbol barbarzyńskiego ataku na ludność cywilną.

– Dziś sytuacja w Mariupolu jest tragiczna. Mieszkańcy nie mają wody, nie mają żywności. Połowa z 460 tysięcy mieszkańców uciekła, nie wiadomo, jak wielu się ukrywa się w mieście, a ilu zginęło z rąk rosyjskich żołnierzy – dodał konsul.

Mariupol bronił się zaciekle

Wcześniej prezydenci Dulkiewicz i Trzaskowski podpisali apel Mariupol – miasto Feniks, który mówi o naszej europejskiej odpowiedzialności za odbudowę dawnej świetności tego miasta.

W apelu czytamy:

„Życie potrzebuje nadziei, którą daje przyjaźń. Dzisiaj w obliczu niewyobrażalnej katastrofy, spowodowanej agresją Rosji na wolną i niepodległą Ukrainę, której ucieleśnieniem staje się zagłada Mariupola, w imieniu społeczności polskich miast deklarujemy gotowość do wsparcia działań na rzecz odbudowy nowego, nowoczesnego, zamożnego, pełnego życia i nadziei Mariupola.”

„(…)Symbolami barbarzyństwa stały się zbombardowany teatr, w którym chroniły się dzieci, szpital położniczy, a teraz zakłady Azowstal, gdzie w podziemiach ciągle pozostają dzieci. W Mariupolu zginęły tysiące mieszkańców, a wielu musiało opuścić miasto”.

„(…) Chcemy tchnąć nadzieje w serca jego mieszkańców i w serca wszystkich, którzy przeciwstawiają się absurdalnej agresji Rosji na Ukrainę. Naszą ambicją jest uczestnictwo w procesie tworzenia koncepcji odrodzenia się, niczym Feniks, nowego Mariupola. Chcemy pomagać w budowaniu europejskiej koalicji na rzecz strategii jego odbudowy, rozwoju społecznego i gospodarczego, a także partycypować solidarnie w realizacji tego ambitnego przedsięwzięcia” – napisano dalej w apelu.

Otwarto wystawę

Przybyli na miejsce samorządowcy i posłowie mogli też obejrzeć plenerowa wystawę „Mariupol – bohaterskie miasto”. Została przygotowana przez Narodowe Muzeum Historii Ukrainy w II Wojnie Światowej w Kijowie i Muzeum Gdańska.

Apel do rządu

Zebrani na skwerze dziękowali za pomoc, jaką Ukrainkom i Ukraińcom okazali Pomorzanie, za otwarte serca, solidarność i empatię, a także przyjęcie wielu migrantów do swoich mieszkań. Podkreślili, że ta pomoc nie może się skończyć i że potrzeba systemowych rozwiązań na poziomie rządowym. Dodali, że do tej pory do wielu ukraińskich miast wyjechały tiry z lekami, materiałami opatrunkowymi, sprzęt medyczny i karetka. Uczestniczący w otwarciu skweru samorządowcy i posłanki zwrócili się do rządu z prośbą o długofalowe rozwiązania systemowe w zakresie pomocy uchodźcom z Ukrainy. Chodziło zwłaszcza o zatrudnienie zgodne z kwalifikacjami np. lekarzy i nauczycieli, edukację najmłodszych oraz ułatwienia w wynajmowaniu mieszkań, a także niezbędną do pracy naukę języka polskiego. Ponadto, konieczna będzie pomoc w odbudowaniu zbombardowanych miast.