Jacy są Pomorzanie? Jakie wyzwania przed nami stoją? Jesteśmy otwarci czy konserwatywni? Instytut Kaszubski i agencja IBRiS we współpracy z Uniwersytetem Gdańskim przeprowadzili kompleksowe badania dotyczące postaw i zachowań mieszkańców naszego województwa. Przepytano prawie siedem tys. osób. Niektóre dane były potwierdzeniem naszych wyobrażeń, ale było też kilka niespodzianek. Padły ważne pytania i nieoczywiste odpowiedzi.
Wyniki badania zostały zaprezentowane podczas specjalnej konferencji Pomorzanie. Jacy jesteśmy?, która odbyła się 3 kwietnia 2024 r. w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego.
Jak siebie widzimy?
Badanie zatytułowane Postawy i zachowania mieszkańców województwa pomorskiego w kontekście budowania tożsamości Pomorzan to największa do tej pory analiza tego typu w naszym województwie. Przedsięwzięciem kierował prof. Cezary Obracht-Prondzyński. Wybrano 6600 respondentów, kilkukrotnie więcej niż w typowych badaniach społecznych. Wykorzystano zarówno metody ilościowe, czyli takie, których bezpośrednie rezultaty dają się ująć w liczbach, jak i jakościowe, które dają bardziej szczegółowy ogląd zagadnień. Wszystko zostało rzetelnie zmierzone, policzone i przejrzyście zaprezentowane. Wyniki badania nie były dużym zaskoczeniem. Wiele elementów tradycyjnie kojarzonych z pomorskością jest silnie obecnych zarówno w naszych postawach, jak i zachowaniach.
– Badania na pewno służą lepszemu zrozumieniu potrzeb i oczekiwań społeczności lokalnej oraz ułatwiają podejmowanie decyzji administracyjnych i inwestycyjnych – powiedział podczas konferencji marszałek Mieczysław Struk.
Skojarzenia mówią o nas
Badanie pokazało, że Pomorzanie sądzą, że są bardziej pracowici (69 proc.) niż leniwi (9 proc.), przedsiębiorczy (67 proc.) niż niezaradni (8 proc.) oraz otwarci na ludzi (65 proc. pozytywnych wskazań). Postrzegamy siebie jako aktywnych (63 proc.), a nie biernych (10 proc.) oraz uważamy się raczej za tolerancyjnych (60 proc.) niż nietolerancyjnych (12 proc.).
Pomorze kojarzy nam się przede wszystkim z Bałtykiem, wodą, ogólnie przyrodą i krajobrazem. Niewątpliwie wskazuje to na silne zakorzenienie w terytorium. Ważna jest dla nas pamięć o wydarzeniach historycznych. Z czym jeszcze kojarzy nam się nasza mała ojczyzna? Na pewno ze stoczniami i portami oraz zakładami pracy, które odegrały ważną rolę w historii. W tym wypadku chodzi o powstanie ruchu „Solidarność”, którego ideały są ciągle dla nas ważne, co również wynika z badania. Dziś patrzymy jednak w przyszłość, a w miejscach pracy dostrzegamy potencjał gospodarczy województwa. Wszystkie te stwierdzenia znalazły się w podsumowaniu przedstawionym na konferencji.
Dumne Pomorzanki, Dumni Pomorzanie
Jak wynika z badania, unikalną cechą Pomorzan, która wyróżnia nas na tle Polski, jest bardzo silne utożsamienie z regionem.
– Tożsamość Pomorzan jest nieustannie wypracowywana i budowana także pod wpływem zmian. To próba łączenia miejskości z wiejskością, tradycjonalizmu z nowoczesnością, konserwatyzmu z progresywizmem, wspólnotowości z indywidualizmem. W ten sposób staje się ona wyróżnikiem regionu, pomorskich miejscowości oraz jego mieszkańców – mówił prof. Cezary Obracht-Prondzyński.
Niezależnie od miejsca zamieszkania wszyscy wykazujemy silny związek z metropolią, z Trójmiastem. Jesteśmy dumni z tego, że mieszkamy na Pomorzu. O ile niechętnie myślimy o zmianie miejsca zamieszkania, to nie mamy oporów przed przenosinami w granicach województwa, co określa się jako duży potencjał mobilności.
Nie tylko blaski
Jesteśmy świadomi siebie, doceniamy Pomorze jako dobre miejsce do życia (94 proc. pozytywnych wskazań), niemniej jednak wskazujemy również pewne niedogodności. Chodzi na przykład o problemy w dostępie do usług zdrowotnych, zwłaszcza w przypadku miejscowości odległych od metropolii, co podczas dyskusji podkreślił prof. Obracht-Prondzyński. Mocno wybrzmiał też głos Niny Katki, przewodniczącej Młodzieżowego Sejmiku Województwa Pomorskiego. Przypomniała ona o problemach psychicznych nastolatków, o najwyższym do niedawna wskaźniku prób samobójczych wśród ludzi młodych. Konieczne jest zatem zapewnienie większego wsparcia specjalistów, lekarzy psychiatrów oraz psychologów. Narzekamy również na niedostateczną liczbę mieszkań i niewystarczającą ofertę dogodnych połączeń komunikacyjnych. Jak wiadomo, na Pomorzu szczególnie prężnie rozwija się komunikacja kolejowa. Oczekujemy jednak więcej.
Zaskoczenia
Wiemy, kim jesteśmy. Silna tożsamość łączy się z pozytywnym obrazem siebie. Podkreślamy pomorską pracowitość, przedsiębiorczość i tolerancję. Badania pokazały jednak, że nie jesteśmy tak otwarci, jak deklarujemy. Niechętnie widzielibyśmy na Pomorzu imigrantów z krajów muzułmańskich i na tle Polski wypadamy nieco gorzej niż średnia pod tym względem. Niskie noty powinniśmy wystawić sobie również za słabe uczestnictwo w działalności stowarzyszeń. Kontrastuje to mocno z obrazem siebie jako otwartych na ludzi, aktywnych i hojnych (odpowiednio: 65 proc., 63 proc., 39 proc.). Być może powinniśmy wziąć sobie bardziej do serca dewizę „Nec temere, nec timide” (łac. ani pochopnie, ani bojaźliwie), która widnieje w herbie stolicy naszego województwa.