W niedzielę, 14 sierpnia 2022 r. klucz do bram miasta wrócił do władz Gdańska, a jarmarczny kogut zasnął na przedprożu Dworu Artusa. Tym samym symbolicznie zakończyła się tegoroczna edycja Jarmarku św. Dominika. Stoiska handlowe były jednak czynne jeszcze dzień później.
Przekazanie symbolicznego klucza do bram miasta przez kupców na ręce włodarzy Gdańska to coroczna tradycja, podobnie jak otwarcie Jarmarku św. Dominika, obchodzona na Długim Targu przed Dworem Artusa.
– W imieniu kupców ze smutkiem i niechęcią ten klucz oddaję. Chcielibyśmy jeszcze poświętować, pohandlować, spotykać się na koncertach – powiedział Paweł Orłowski, wiceprezes Międzynarodowych Targów Gdańskich, które są organizatorem Jarmarku św. Dominika w Gdańsku. – Dziękujemy odwiedzającym, wystawcom, handlarzom i gdańszczanom za wyrozumiałość i gościnę osób z całej Polski i świata. Za to, że gdańszczanie chcieli podzielić się tym, co w Gdańsku najlepsze.
Podczas uroczystości mieszkańcy i turyści zostali obdarowani słodkimi upominkami, zespół Tubicinatores Gedanenses po raz ostatni odegrał hejnał jarmarku, a kogut – symbol tej imprezy – zasnął na przedprożu Dworu Artusa, aby obudzić się w przyszłym roku.
Krótkie podsumowanie jarmarku
W ramach tegorocznej edycji Jarmarku św. Dominika na ulicach Głównego i Starego Miasta stanęło 705 stoisk handlowych dla 600 wystawców, m.in. artystów i rzemieślników, wytwórców regionalnych przysmaków oraz kolekcjonerów. Wśród handlujących najwięcej było Polaków, ale Gdańsk odwiedzili też kupcy m.in. z Litwy, Estonii, Norwegii, Szwecji, Danii, Włoch czy Wielkiej Brytanii. Poza tym aż 25 proc. jarmarkowych stoisk prowadzili przedsiębiorcy z Gdańska.
Jarmark św. Dominika to jednak nie tylko wydarzenie handlowe. W tym roku powstały cztery strefy programowe, w których odwiedzający mogli m.in. posłuchać koncertów muzyki poważnej i jazzowej, obejrzeć seanse filmowe i przedstawienia teatralne, wziąć udział w akcjach promujących czytelnictwo, a na stoiskach gastronomicznych posmakować kuchni z różnych stron świata.
W organizację jarmarku włączył się też samorząd województwa pomorskiego. Na ulicy Szerokiej utworzona została specjalna strefa, nazwana Uliczką Pomorską. Można tam było m.in. stworzyć swoją własną pamiątkę znad morza, wziąć udział w grze miejskiej, spotkać lokalnych artystów i odwiedzić ich galerię sztuki.