Przekazanie symbolicznego klucza do bram miasta przez kupców na ręce włodarzy Gdańska to coroczna tradycja, podobnie jak otwarcie Jarmarku św. Dominika, obchodzona na Długim Targu przed Dworem Artusa.

– W imieniu kupców ze smutkiem i niechęcią ten klucz oddaję. Chcielibyśmy jeszcze poświętować, pohandlować, spotykać się na koncertach – powiedział Paweł Orłowski, wiceprezes Międzynarodowych Targów Gdańskich, które są organizatorem Jarmarku św. Dominika w Gdańsku. – Dziękujemy odwiedzającym, wystawcom, handlarzom i gdańszczanom za wyrozumiałość i gościnę osób z całej Polski i świata. Za to, że gdańszczanie chcieli podzielić się tym, co w Gdańsku najlepsze.

Podczas uroczystości mieszkańcy i turyści zostali obdarowani słodkimi upominkami, zespół Tubicinatores Gedanenses po raz ostatni odegrał hejnał jarmarku, a kogut – symbol tej imprezy – zasnął na przedprożu Dworu Artusa, aby obudzić się w przyszłym roku.

Krótkie podsumowanie jarmarku

W ramach tegorocznej edycji Jarmarku św. Dominika na ulicach Głównego i Starego Miasta stanęło 705 stoisk handlowych dla 600 wystawców, m.in. artystów i rzemieślników, wytwórców regionalnych przysmaków oraz kolekcjonerów. Wśród handlujących najwięcej było Polaków, ale Gdańsk odwiedzili też kupcy m.in. z Litwy, Estonii, Norwegii, Szwecji, Danii, Włoch czy Wielkiej Brytanii. Poza tym aż 25 proc. jarmarkowych stoisk prowadzili przedsiębiorcy z Gdańska.

Jarmark św. Dominika to jednak nie tylko wydarzenie handlowe. W tym roku powstały cztery strefy programowe, w których odwiedzający mogli m.in. posłuchać koncertów muzyki poważnej i jazzowej, obejrzeć seanse filmowe i przedstawienia teatralne, wziąć udział w akcjach promujących czytelnictwo, a na stoiskach gastronomicznych posmakować kuchni z różnych stron świata.

W organizację jarmarku włączył się też samorząd województwa pomorskiego. Na ulicy Szerokiej utworzona została specjalna strefa, nazwana Uliczką Pomorską. Można tam było m.in. stworzyć swoją własną pamiątkę znad morza, wziąć udział w grze miejskiej, spotkać lokalnych artystów i odwiedzić ich galerię sztuki.