We wrześniu 2025 r. Unia Europejska zatwierdziła wielką umowę handlową z krajami zrzeszonymi w Mercosur. Oznacza to otwarcie europejskiego rynku dla producentów żywności z Ameryki Południowej. Niestety umowa ta nie zabezpiecza interesów rodzimych producentów, co grozi m.in. utratą miejsc pracy. Pomorski sejmik apeluje o odrzucenie umowy.
Apel został jednogłośnie przyjęty 29 września podczas XVIII sesji Sejmiku Województwa Pomorskiego.
Apel z Pomorza
Radni województwa w podjętej uchwale apelują o odrzucenie umowy o wolnym handlu z krajami Ameryki Południowej. Podpisana umowa otwiera europejski rynek dla producentów z Mercosur, a to oznacza wymierne straty dla polskich rolników.
– Sektor rolno-spożywczy to około 7 proc. polskiego PKB, a przetwórstwo spożywcze jest jedną z największych gałęzi naszego przemysłu. Unia Europejska jest samowystarczalna żywnościowo i produkuje nadwyżki – czytamy w apelu. – Takie kraje jak Brazylia są naszym bezpośrednim konkurentem, dlatego wpuszczanie dodatkowych, wielkoobszarowych, przemysłowych producentów na nasz rynek oznacza zagrożenie – piszą pomorscy radni.
Dobrowolna rezygnacja ze strategicznej autonomii żywnościowej, która przyświecała europejskiej Wspólnocie jest równie niebezpieczna jak niedawna zależność od rosyjskiej ropy i gazu. Mówiąc wprost, produkcja żywności i samowystarczalność to kwestia naszego bezpieczeństwa.
– W imieniu mieszkańców wsi, rolników i przedsiębiorców województwa pomorskiego apelujemy o to, by w planach polityki rozwojowej Unii Europejskiej uwzględniać interesy europejskich i polskich producentów żywności. Podpisanie tej umowy w obecnym kształcie grozi utratą miejsc pracy, osłabieniem bezpieczeństwa żywnościowego i zredukowaniem potencjału produkcyjnego w naszym województwie – mówił przedstawiając apel Adam Gawrylik, członek Zarządu województwa Pomorskiego.
Warto też dodać, że apel sejmiku to nie pierwszy pomorski głos w sprawie umowy UE-Mercosur. Wiosną 2025 r. podobne stanowisko przedstawiła Pomorska Rada Rolnictwa. O co więc chodzi w umowie Unia Europejska i czemu wzbudza ona takie kontrowersje?
Umowa z Mercosur
Dokument pomiędzy Unią Europejską a krajami Ameryki Południowej zrzeszonymi w Mercosur został zatwierdzony 3 września 2025 r. Umowa mówi o stworzeniu wielkiej strefy wolnego handlu pomiędzy krajami UE a: Argentyną, Boliwią, Brazylia, Paragwajem i Urugwajem. Łącznie to rynek liczący 300 mln mieszkańców, mający dochód narodowy w wysokości ponad 4,3 biliona dolarów. Umowa ma jednak wiele zapisów, które są groźne dla europejskich, polskich i pomorskich rolników.
– Proponowane w umowie limity nie zabezpieczają interesu rodzimych producentów. Do rynków europejskich dostęp zyskają produkty o wiele tańsze, wytwarzane z brakiem poszanowana dla środowiska, zdrowia konsumentów czy dobrostanu zwierząt – mówił Adam Gawrylik.
Trzeba pamiętać, że unijne normy produkcji rolno-spożywczej są dużo bardziej rygorystyczne niż te obowiązujące w Ameryce Południowej. A pomorskie rolnictwo opiera się na najwyższych standardach jakości i bezpieczeństwa.
– Dodatkowo umowa zakłada wzmożony handel produktami mięsnymi, co stoi w sprzeczności z promowaną przez Unię Europejską zrównoważoną konsumpcją – dodawał.
Otwarcie rynku UE na tańsze towary z Mercosur zagrozi konkurencyjności pomorskich rolników. Przyjęty jednogłośnie apel zostanie przekazany Komisji Europejskiej, pomorskim eurodeputowanym oraz Ministrowi Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Co istotne procedury ratyfikacyjne umowy odbywać się będą w Radzie i Parlamencie Europejskim. Parlamenty krajowe, w tym polski Sejm, nie będą brały udziału w tym procesie.