Specjalny pociąg z Pomorza – po raz drugi

Kolejny specjalny pociąg, który na polecenie marszałka województwa pomorskiego Marszałka Struka wyruszył wczoraj z Gdańska do Przemyśla wraca do Trójmiasta. W Gdyni Głównej powinien pojawić się ok. godz. 21.00.

W pociągu znajduje się 270 uchodźców, z czego niemal połowa to dzieci. Są też dwa koty i kilka psów. Tym razem również pasażerowie pochodzą z różnych części Ukrainy. Około 70 osób zatrzyma się na krótko w kwaterach przygotowanych przez Gdynię, pozostałe trafią do kwater długoterminowych wskazanych przez wojewodę. Część uchodźców zamierza podróżować dalej – m.in. do Belgii, Szwecji i Niemiec.

Urzędnicy i wolontariusze, którzy towarzyszą Ukraińcom w podróży, zwracają uwagę na coraz większy chaos panujący w rejonie przygranicznym:  „Uchodźcy nie mają wystarczających informacji, często też pomysłu jak przemieścić się dalej w głąb Polski po przekroczeniu granicy. Kojarzą Warszawę czy Kraków jak my kojarzymy Kijów i Lwów. Gdańsk jest mniej rozpoznawalny. Niemal z każdą rodziną musieliśmy rozmawiać i namawiać, żeby wsiadła do naszego pociągu”.