Dokument został podpisany 21 października 2024 r. przez marszałków województwa pomorskiego Mieczysława Struka i Leszka Bonnę oraz przedstawicieli Ministerstwa Infrastruktury oraz PKP PLK.

Kolejowy Pakt dla Pomorza

O tym, że Pomorskie jest najbardziej kolejowym województwem w Polsce chyba nikogo nie trzeba przekonywać.

– Statystyczny mieszkaniec naszego regionu ponad 30 razy w roku korzysta z pociągów. W 2023 r. pociągi na Pomorzu przewiozły ponad 70 mln pasażerów – wyliczał Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.

Samorząd województwa wybudował Pomorską Kolej Metropolitalną, powstał bajpas kartuski, kupowany jest nowy tabor.

– Na Pomorzu dotrzymujemy obietnic. Kolej wróciła do Kartuz oraz do Starej Piły. Teraz czas na powrót kolei do Bytowa i Sierakowic – zaznaczał marszałek.

I właśnie takie inwestycje zostały zawarte w Pakcie Kolejowym dla Pomorza.

– To porozumienie określa konkretny plan, kto, co i kiedy ma zrobić dla wspólnego celu – rozwoju kolei na Pomorzu – dodał.

Warto bowiem pamiętać, że kolej to nie tylko magistrale i główne linie. Siłą kolei są linie regionalne oraz lokalne, którymi codziennie tysiące pasażerów jadą do pracy czy do szkoły.

Koleją do Bytowa

Przywrócenie linii kolejowej z Lipusza przez Bytów do Korzybia, to jedna z najbardziej wyczekiwanych kolejowych inwestycji na Pomorzu. Ostatni pociąg pasażerski (nie licząc pociągów specjalnych i sezonowego wznowienia ruchu kilka lat temu) odjechał z miasta w 1993 r.

– Bytów to bardzo prężnie rozwijający się ośrodek gospodarczy, ale również to najbardziej wykluczony komunikacyjnie rejon naszego województwa – podkreślał Mieczysław Struk.

Zrewitalizowana linia 212 dzięki przywróceniu ruchu kolejowego przez Bytów, aż do Korzybia, poprawi skomunikowanie ziemi słupskiej, umożliwiając wygodne dojazdy z Miastka, Kępic czy Borzytuchomia do Trójmiasta. W drugą stronę możliwe będą podróże z Kościerzyny czy Bytowa do Słupska, przez Korzybie. Warto dodać, że budynek bytowskiego dworca kolejowego został wyremontowany i od 2021 r. jest tam gotowy węzeł integracyjny.

Z Kartuz do Lęborka

Druga inwestycja, która została zapisana w kolejowym Pakcie to rewitalizacja linii z Kartuz przez Sierakowice do Lęborka (linia 229).

– To istotne przedłużenie korytarza kartuskiego, jaki powstał po wybudowaniu PKM. Linia ważna nie tylko dla gęsto zamieszkałego powiatu kartuskiego, ale dla całego regionu. Zwłaszcza teraz, wobec planowanej budowy elektrowni jądrowej kolejny korytarz transportowy jest dla Lęborka po prostu niezbędny – przekonywał marszałek województwa.

Linia może być wykorzystana jako objazd dla planowanej do modernizacji linii pomiędzy Lęborkiem a Gdynią. Tak zresztą było w lecie 2001 r., kiedy tą trasą przejechały pociągi pospieszne w kierunku Słupska.

Modernizacja linii helskiej

Jest jeszcze jedna inwestycja, która została zawarta w podpisanym 21 października 2024 r. dokumencie. Tym razem nie dotyczy ona przywrócenia ruchu kolejowego, ale jego usprawnienia.

– Chodzi nam o korytarz helski. Bardzo ważna z perspektywy regionu i kraju linia, z której korzysta ponad milion podróżnych w ciągu roku. Chcemy wybudować tam dodatkowe mijanki Hel Bór oraz Chałupy, dzięki czemu pociągi będą mogły kursować częściej – opisywał Struk.

Inwestycja na linii 213 obejmować ma również przebudowę stacji Władysławowo. Te wszystkie prace miałyby się zakończyć do 2028 roku.

Inwestycje to nie wszystko

PKP zadeklarowały również wolę udostępniania gminom nieruchomości ze swoich zasobów położonych na liniach 212 i 229 oraz przeznaczania ich na węzły przesiadkowe. Pakt zawarty z kolejarzami i ministerstwem przewiduje także wspólne działania zmierzające do usamorządowienia spółki PKP SKM w Trójmieście. Warto bowiem dodać, że samorząd województwa pomorskiego od dawna postuluje taki krok, wobec wyjątkowej w skali kraju linii obsługującej region metropolitalny.

O transporcie w metropolii

A skoro wspomnieliśmy o metropolii to warto zaznaczyć, że podpisanie paktu kolejowego odbyło się podczas konferencji „Transport Publiczny na Pomorzu”. Do gdańskiego AmberExpo zjechali samorządowcy, posłowie i senatorowie, przedstawiciele organizatorów transportu oraz eksperci komunikacyjni. Słowem wszyscy, którzy o komunikacji wiedzą wszystko. Główna debata poświęcona była transportowi w trójmiejskiej metropolii oraz jej najbliższemu otoczeniu.

– Musimy rozwijać komunikację metropolitalną. Mamy pomysł jak to zrobić. Powinniśmy dążyć do podziału komunikacji metropolitalnej na dwa działy, na dwóch organizatorów transportu – mówili w swojej prezentacji Marcin Gromadzki, znawca spraw komunikacyjnych oraz Michał Tusk, zastępca dyrektora Departamentu Infrastruktury UMWP.

Według tego miałyby powstać dwie jednostki.

– Pierwszy to zarząd metropolitalny, który odpowiadałby za komunikację wewnątrz metropolii, łącznie z komunikacją kolejową, a drugim byłby samorząd województwa, który odpowiadałby za komunikację kolejową poza metropolią – wyjaśniali.

Takie rozwiązanie wymaga jednak przyjęcia ustawy metropolitalnej dla Pomorza. A przypomnijmy, że o to pomorskie samorządy i parlamentarzyści  zabiegają od dawna.