Elektryczne zespoły trakcyjne jeżdżące na odcinku linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej między przystankami Gdańsk Wrzeszcz a Gdańsk Port Lotniczy to początek długo oczekiwanej rewolucji kolejowej. Od 12 czerwca 2023 r. na zelektryfikowanym odcinku PKM pojawią się cztery dodatkowe – elektryczne pociągi. Mogłoby ich być znacznie więcej, gdyby nie to, że… należąca do PKP PLK linia kolejowa 201, z którą PKM łączy się za lotniskiem, nadal nie doczekała się obiecywanej od 6 lat elektryfikacji.
Wyobraźmy sobie, że zamiast 90 pociągów przyjeżdżających i odjeżdżających każdego dnia z dworca we Wrzeszczu na linię PKM – jest ich dwa razy tyle. W dodatku jeżdżą „w takcie”, a każdy z nich zabiera o stu pasażerów więcej niż obecnie, a także dwa razy więcej rowerów.
– Wreszcie moglibyśmy skutecznie rozładować tłok na linii PKM. Byłoby to możliwe, gdyby trakcja niedawno zelektryfikowanej za 89 mln zł linii PKM nie kończyła się w szczerym polu – nie kryje goryczy marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk.
Zaniedbania rządu i PKP PLK
Warto przypomnieć, że wiceminister transportu Andrzej Bittel w 2017 r. – w odpowiedzi na interpelację ówczesnego posła Marcina Horały – zapewniał, że prace modernizacyjne na linii 201 wraz z elektryfikacją zakończą się w 2022 r. Również w 2017 r. spółki PKM i PKP PLK podpisały porozumienie o współpracy deklarując zakończenie realizacji swoich inwestycji do końca 2023 r. Tymczasem do dziś PKP PLK nawet nie rozpoczęła jeszcze swojej części inwestycji i nie wiadomo, czy i kiedy elektryfikacja linii 201 zostanie zrealizowana.
– Przez zaniedbania rządu mieszkańcy Żukowa, Kartuz, Kościerzyny i wielu innych pomorskich miejscowości nie zobaczą nie tylko elektrycznego pociągu, ale prawdopodobnie – ze względu na zamknięcia torowe – żadnego. Warto również wspomnieć, że równolegle do prac na linii 201 miały toczyć się prace na linii kolejowej 203 Tczew-Chojnice – przypomina marszałek Struk.
Hybrydy częściowo rozwiążą problem
By przynajmniej częściowo ratować sytuację samorząd województwa pomorskiego zdecydował się kupić cztery pociągi hybrydowe, które będą w stanie poruszać się po zelektryfikowanej linii PKM, a następnie pojadą dalej po niezelektryfikowanej linii 201. Pociągi te pojawią się na Pomorzu już w 2024 r. To jednak jedynie częściowe rozwiązanie problemu.
Opóźnienia ze strony PKP PLK powodują, że w bieżącym roku na zelektryfikowanej linii PKM pociągi elektryczne pojawią się w ograniczonym zakresie. Od 12 czerwca 2023 r. jeździć będą cztery takie składy:
- Malbork 5:50 – Gdańsk Wrzeszcz 6:35 – Gdańsk Port Lotniczy 6:56
- Gdańsk Port Lotniczy 7:10 – Gdańsk Wrzeszcz 7:31 – Gdańsk Główny 7:36 – Tczew 8:00
- Tczew 15:34 – Gdańsk Wrzeszcz 16:03 – Gdańsk Port Lotniczy 16:24
- Gdańsk Port Lotniczy 17:05 – Gdańsk Wrzeszcz 17:27 – Tczew 18:00
Pociągi te kursować będą od poniedziałku do piątku aż do rozpoczęcia wakacji (czyli do 26 czerwca). Przewozy będą realizowane zmodernizowanymi jednostkami EN57.