Mija rok, od czasu, gdy w Polsce została ogłoszona pandemia COVID-19. Kto tylko mógł, zaczął pracować zdalnie, by chronić siebie i bliskich przed zakażeniem. Praca z domu miała trwać kilka tygodni, po roku nadal jest z nami. Nie dla wszystkich sytuacja jest komfortowa i rodzi wiele problemów. To m.in. trudności w oddzielaniu życia prywatnego od pracy, przepracowanie, ale i kłopoty w aranżacji biura oraz zorganizowaniu spokojnej przestrzeni do pracy.
Jak wygląda praca zdalna w województwie pomorskim? Specjalne badanie przeprowadził w październiku i listopadzie 2020 roku Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku.
Duże zmiany na zdalnej
Badanie wykazało, że 6 na 10 pracowników w naszym regionie doświadczyło zmian w pracy związanych z COVID-19. Część z nich musiała zmierzyć się z obniżeniem wynagrodzenia (34 proc.), wstrzymaniem podwyżek i premii (29 proc.) czy zmniejszeniem wymiaru pracy (25 proc.). Są też tacy, którym pracodawca rozszerzył zakres obowiązków oraz przeniósł do innego działu.
W pierwszym okresie pandemii w marcu 2020 roku aż 11 proc. pracowników rozpoczęło pracę zdalną. Pod koniec czerwca ich odsetek zmniejszył się do 10,2 proc. by na koniec III kwartału 2020 roku wynieść 5,8 proc. Praca zdalna jest możliwa w 67 proc. pomorskich firm, ale nie dla wszystkich pracowników. Z domowego biura korzysta połowa zatrudnionych w tych przedsiębiorstwach.
Kto musiał zostać w miejscu pracy? Jak w badaniu wskazywali pracodawcy, brak możliwości pracy zdalnej dotyczył w największym stopniu pracowników produkcji, fizycznych, magazynierów i pracowników administracji. To właśnie specyfika zadań wymagała, by te osoby codziennie stawiały się w miejscu pracy (85 proc. wskazań).
Co jest trudne w pracy zdalnej?
Dla wielu pracowników zaletą pracy zdalnej jest możliwość łatwiejszego godzenia obowiązków domowych ze służbowymi. To również oszczędność czasu i pieniędzy przeznaczanych na dojazdy do firmy. Home office wiąże się jednak z pewnymi trudnościami psychologicznymi i logistycznymi. W badaniu WUP Pomorzanie wskazywali, że o ile nie mają kłopotów z zachowaniem work-life balance (56 proc.), to jednak co trzecia osoba zauważyła, że problemem staje się poradzenie sobie z psychologicznymi skutkami życia w izolacji. Głównie chodzi o brak współpracowników i kontaktów międzyludzkich oraz motywację do pracy. Może się to przekładać się na realizację wspólnych celów. Osoba, która często pracuje zdalnie, może odczuwać osamotnienie, wykluczenie czy ograniczony dostęp do istotnych informacji.
Innym problemem w pracy zdalnej jest kwestia sprzętu. Prawie 70 proc. pracowników może liczyć na komputery, oprogramowanie, a nawet krzesła czy słuchawki od swojego pracodawcy. Jednak pozostaje spora grupa osób, które pracują na prywatnym sprzęcie i muszą kupić odpowiednie oprogramowanie, by wypełniać codzienne zadania. W regionie pomorskim funkcjonuje też model mieszany: część sprzętu organizuje pracodawca, część pracownik musi zapewnić sobie samodzielnie (21 proc. ankietowanych).
Tak wygląda domowe biuro
Połowa badanych Pomorzan do pracy zdalnej ma oddzielnie pomieszczenie. A 67 proc. z nich może zamknąć drzwi do pokoju, w którym pracuje. Jedna trzecia wykonuje obowiązki zawodowe w części wspólnej mieszkania, takiej jak kuchnia czy salon. Badani do pracy wykorzystują blat w kuchni, kanapę, łóżko, w ciepłe dni taras, a gdy nie ma innej możliwości nawet łazienkę.
Nierzadko problem jest to, że na home office przebywa co najmniej dwóch domowników. W takiej sytuacji znalazło się aż ponad 80 proc. osób, które nie mieszkają same. Do tego bardzo często w tym samym czasie w domu przebywają dzieci, które uczą się zdalnie.
To nie koniec
Badania pomorskich przedsiębiorców i pracowników pokazały, że co piąta firma planuje utrzymanie pracy zdalnej na tym samym poziomie co w trakcie pandemii. Natomiast większość pracodawców swoją decyzję uzależnia od rozwoju pandemii i sytuacji w rzeczywistości „po pandemicznej”. Pracownicy są bardziej chętni do utrzymania nowych zasad współpracy: 15 proc. chce pracować wyłącznie zdalnie, a 38 proc. z nich preferuje pracę w trybie hybrydowym. Jednocześnie jedna piąta woli pracować tylko w biurze.
– Praca w biurze oferuje istotne korzyści – mówi Katarzyna Żmudzińska, wicedyrektor WUP w Gdańsku. – To codzienna rutyna, przestrzeń zapewniająca pracę w skupieniu, miejsca spotkań czy możliwość organizowania burzy mózgów. Przy okazji to miejsce z dala od rodziny, więc pozwalające skupić się na zadaniach służbowych i oddzielić to, co prywatne, od tego, co służbowe – tłumaczy Żmudzińska.
Cały raport o pracy zdalnej dostępny jest na stronie Pomorskiego Obserwatorium Rynku Pracy (pdf).