Nagranie będzie można obejrzeć w środę, 27 stycznia 2021 r. na stronie internetowej: www.gdansk.pl. Początek pokazu zaplanowano na godz. 18.00.

Ocalić od zapomnienia

Film rozpocznie się cytatem z wiersza Sary Rajzen „Nie zapomnijcie nas, pamięci naszej strzeżcie”.

– Ten apel jest wciąż aktualny – zaznacza Marek Brand, autor scenariusza i reżyser. – W naszym filmie nie skupiamy się na historii Żydów gdańskich, bo jest ona wpleciona w tragiczny los wszystkich Żydów zamordowanych w bestialski sposób w czasie II wojny światowej. Wojny, która zaczęła się w Gdańsku. Mamy nadzieję, że dzięki tej impresji, wiele młodych osób zechce zapoznać się z historią gdańskich Żydów. Ludzi związanych z historią naszego miasta.

Przy produkcji wykorzystano zarówno archiwalne czarno-białe filmy i zdjęcia z okresu dwudziestolecia międzywojennego i II wojny światowe oraz teksty poetyckie: „Przed pogromem” Rozy Niewiadowskiej, „Moje żydowskie oczy” Rejzel Żychlińskiej, „Już czas” Władysława Szlengela, „Nie mów nigdy” Hirsza Glika, jak i ujęcia z dokumentu „W cieniu Wielkiej Synagogi” w reżyserii Andrzeja Dudzińskiego, w których pokazane są ulice gdańskiego Śródmieścia, Wrzeszcza oraz cmentarza żydowskiego na Chełmie.

Kadr z filmu Pamięci naszej strzeżcie

Kadr z filmu „Pamięci naszej strzeżcie”. Mat. prasowy Fundacji Kultury Zbliżenia

Muzykę do filmu opracował Ignacy Jan Wiśniewski, natomiast modlitwy El Male Rachamim i Kadisz przetłumaczył i wykonał Jakub Skrzypczak. W nagraniach wzięli udział aktorzy Aleksandra Chaładaj, Kinga Hornik, Katarzyna Golecka oraz Marek Brand. Na ekranie pojawią się również prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz oraz Michał Samet, przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Gdańsku.

– Ten film daje świadectwo naszej pamięci o zamordowanych milionach ludzi, pośród których, tysiące to Żydzi gdańscy. Dla obecnej społeczności żydowskiej w Gdańsku to bardzo ważna kwestia. „Jesteśmy tu”, tak brzmią słowa w piosence „Nie mów nigdy”, którą napisał żydowski poeta Hirsz Glik, na wieść o wybuchu powstania w Getcie Warszawskim. Teraz my, Żydzi gdańscy, jesteśmy tu z pamięcią o naszym zamordowanym narodzie i nadzieją, że taka tragedia nigdy się nie powtórzy – mówi Michał Samet.