Środek lata, las pełen życia – ciszę przerywa jedynie szelest liści i cykanie świerszczy. Nagle, niespodziewane szczeknięcie i kolejne, krótkie dźwięki, które wypełniają przestrzeń. Nie widać psa, ani żadnego człowieka. Tylko zboże, trawy i zarośla. Co się dzieje w lesie na przełomie lipca i sierpnia?
Takie szczekanie, to dźwięk kozła sarny, który w lipcu staje się wyjątkowo aktywny. W tym czasie odbywa się ruja sarny, co skutkuje nawoływaniami, zaganianiem i charakterystycznym szczekaniem. To zjawisko obserwować można na polach, łąkach, ale także w lasach.
Ostre parostki i szybkie cewki – czyli o sarnie w rui
Lipiec to czas rui u sarny – okres godowy, który różni się od innych jeleniowatych, ponieważ przypada właśnie na pełnię lata. Samce, zwane kozłami, biegają za samicami, walczą z konkurentami, nawołują i szczekają. Potrafią gonić kozę (samicę) przez długie godziny, nie zważając na upał, drogi, czy ludzi.
–To nie te same sarny, które w zimie bacznie obserwują każdy ruch. Latem ich zachowanie jest zupełnie inne – podkreśla Wacław Matysek, rzecznik prasowy Polskiego Związku Łowieckiego.
Latem kozły stają się śmiałe, często podchodzą bliżej ludzi, wyłaniają się na otwarte przestrzenie. Choć to piękny widok, nie jest to zawsze bezpieczne.
Nie zbliżaj się – sarna szczeka i ma poroże
Spacerowicze, zafascynowani tym niecodziennym zjawiskiem, często próbują podejść bliżej, zrobić zdjęcie czy pokazać zwierzę znajomym. To jednak może być niebezpieczne.
–Choć dla wielu to ekscytujące, że mogą podejść do sarny na kilka metrów, należy pamiętać, że kozioł w stresie nie zawsze ucieka. Czasem atakuje. Jego ostre parostki mogą z łatwością przeciąć skórę – przestrzega Matysek.
Nie tylko kozły mogą stanowić zagrożenie. Koźlęta, choć w lipcu już dość samodzielne, nadal potrzebują opieki matki. Próba dotknięcia lub zabrania ich z lasu kończy się zwykle tragicznie – zarówno dla zwierzęcia, jak i czasami dla człowieka.
Ciąża, która się nie zaczyna
Sarna to unikalny przypadek wśród jeleniowatych. Choć ruja przypada na pełnię lata, młode rodzą się dopiero w maju lub czerwcu. Zaskakujące jest to, że ciąża sarny trwa nie 10 miesięcy, jak mogłoby się wydawać, ale znacznie krócej – za sprawą „ciąży przedłużonej”.
– Zarodek w ciele samicy pozostaje w stanie zawieszenia przez kilka miesięcy. Rozwój zaczyna się dopiero w grudniu. To adaptacyjny mechanizm, który pozwala młodym przyjść na świat w okresie najbardziej sprzyjającym – gdy jest ciepło i obficie – tłumaczy dr Małgorzata Krokowska-Paluszak.
Sarna – najmniejszy jeleniowaty
Sarna to najmniejszy i najliczniejszy przedstawiciel rodziny jeleniowatych w Polsce. Według danych Polskiego Związku Łowieckiego, populacja sarny wynosi niemal 900 000 osobników, a liczba ta wzrosła niemal dwukrotnie w ciągu ostatnich 30 lat (w 1995 roku wynosiła około 500 000 sztuk).
Sarny występują w niemal wszystkich typach krajobrazu: od lasów i pól po skraje miast. Samiec to kozioł, samica to koza, a młode nazywane są koźlętami. Dorosła sarna waży średnio 22-25 kg. Choć potrafi przystosować się do różnych warunków, nie oznacza to, że nie potrzebuje naszej ostrożności i szacunku. Latem, największym zagrożeniem dla sarny nie są drapieżniki, lecz nieświadome zachowanie ludzi.
Co więc należy robić, gdy usłyszymy charakterystyczne dźwięki? – Jeśli usłyszysz szczekanie w lesie, nie krzycz, nie klaszcz, nie próbuj podejść do zwierzęcia. Zatrzymaj się, cofnij i daj sarnie przestrzeń. Daj jej spokój– radzi Wacław Matysek.