Dzierzgoń. Dlaczego trzeba było zamknąć wiadukt i którędy objechać nieczynny odcinek?

Z przeprawy będą mogli korzystać jedynie piesi i rowerzyści.

Wiadukt w Dzierzgoniu

Most nad rozebraną w pierwszej dekadzie XXI wieku linią kolejową Malbork – Dzierzgoń – Małdyty został wybudowany około 1900 roku. Jest on wpisany do gminnej ewidencji zabytków. Jego stan techniczny wymagał poprawy. Już w 2018 r. Zarząd Dróg Wojewódzkich w Gdańsku podpisał umowę na opracowanie dokumentacji jego rozbiórki i budowy nowego obiektu. Z uwagi na konieczność uzgodnień z koleją, dokumenty udało się skompletować dopiero w 2021 r. W grudniu 2021 r. do wojewody pomorskiego został złożony wniosek o wydanie zezwolenia na realizację inwestycji. Niestety, pomimo opracowania konserwatorskiego w październiku 2022 r. wniosek został odrzucony. Jednym z głównych argumentów wojewody była negatywna opinia Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Obiekt trzeba zamknąć

Zarządca dróg wojewódzkich w województwie pomorskim, czyli Zarząd Dróg Wojewódzkich na bieżąco kontrolował stan techniczny wiaduktu. Oprócz okresowych przeglądów zlecane były dodatkowe ekspertyzy. Niestety okazało się ze stan techniczny obiektu zagraża jego zawaleniem. Stwierdzono m.in. rozległe uszkodzenia konstrukcji nośnej. Dlatego niezbędne było awaryjne zamknięcie wiaduktu dla ruchu samochodowego. Dopuszczony będzie jedynie ruch pieszych i rowerzystów.

Jak objechać zamknięty wiadukt?

Aby zapewnić komunikację zostały wyznaczone objazdy dla samochodów osobowych oraz trasa dla samochodów ciężarowych. I tak kierujący osobówkami powinni się kierować drogą powiatową przez Parkwice, Lubochowo do drogi wojewódzkiej 526 i dalej przez Przezmark, DW 519 do Starego Dzierzgonia. Natomiast objazdowa trasa dla ciężarówek powyżej 10 ton przebiega przez Bralewo, Mikołajki Pomorskie, Prabuty, Susz do drogi wojewódzkiej 515.