Maj to miesiąc, w którym działalność wznowiły przedsiębiorstwa dotknięte w czasie pandemii skutkami wprowadzonych obostrzeń. Wciąż jednak część branż działa w ograniczonym zakresie i nie wiadomo, jak szybko uda się firmom wrócić do normalnego funkcjonowania.

 

Ograniczenie inwestycji oraz zatrudnienia w firmach

Prawdziwy rozmiar zmian, jakich doświadczyła gospodarka i rynek pracy, będzie widoczny dopiero, kiedy działalność w większości branż wróci do pełnej aktywności.

– Niewątpliwie wiele przedsiębiorstw jeszcze długo nie będzie mogło sobie pozwolić na większe inwestycje i znacząco ograniczy wydatki, co najprawdopodobniej przełoży się na ostrożniejsze decyzje w sprawie zatrudniania pracowników. Spodziewać się można, że w celu odrobienia strat firmy zechcą skorzystać z prawa do obniżania wynagrodzeń swoim pracownikom, a nawet redukować etaty – mówi Joanna Witkowska, dyrektor WUP w Gdańsku.

 

W urzędach pracy mało ofert zatrudnienia

Przyglądając się szacunkowym danym za maj 2020 r. można zauważyć, że jest to kolejny miesiąc z małą liczbą ofert pracy zgłaszanych przez pomorskich pracodawców do urzędów pracy w naszym województwie. Prawdopodobnie w kolejnych miesiącach zmniejszone zapotrzebowanie na pracowników nadal będzie się utrzymywać.

– Nie można zapomnieć o tym, że zapotrzebowanie na pracowników charakteryzuje się pewną sezonowością, a miesiące wiosenne są zwykle okresem, w którym bezrobocie maleje. Sytuacja związana z pandemią spowodowała jednak odwrócenie tego trendu. Liczba ofert pracy zgłoszona w kwietniu i w maju była znacząco mniejsza niż na początku bieżącego roku czy w analogicznych miesiącach roku ubiegłego – zauważa dyrektor Witkowska.

 

Liczba bezrobotnych w woj. pomorskim

Oprac. WUP w Gdańsku

 

Ponadto, kryzys wywołany pandemią nadal nie ma dużego odzwierciedlenia w zwiększonych rejestracjach osób bezrobotnych. W 2020 r. napłynęło 356 osób bezrobotnych mniej niż przed rokiem. Z kolei w maju br. zaobserwowano mniejszą niż przed miesiącem liczbę osób rejestrujących się w urzędach pracy. Zarejestrowało się bowiem 5 851 osób bezrobotnych, dla porównania w kwietniu br. było to 5 903 osób.

Jeśli chodzi o odpływ bezrobotnych z rejestrów prowadzonych przez urzędy pracy, to jest on znacząco niższy niż przed rokiem, tj. o blisko 5 tys. osób. Wynika to z utrzymujących się ograniczonych możliwości aktywizacji osób pozostających bez zatrudnienia. W konsekwencji na koniec maja br. w województwie pomorskim mieliśmy zarejestrowanych prawie 52 tys. osób bez pracy.

 

Zarejestrowani i wyrejestrowani z urzędów pracy

Oprac. WUP w Gdańsku

 

– Zakładając, że część pracowników dostała wypowiedzenia w kwietniu i przysługuje im miesięczny lub trzymiesięczny okres wypowiedzenia, to zwiększone rejestracje mogą mieć miejsce w czerwcu lub w kolejnych miesiącach – zaznacza dyrektor Witkowska. – Część z osób, które straciły pracę mogą też odwlekać decyzję o rejestracji licząc na szybkie znalezienie nowego miejsca pracy, nawet gdyby miało ono być jedynie tymczasowe i zupełnie odmienne od dotychczasowego. Może zniechęcać również niska kwota zasiłku dla osób bezrobotnych oraz warunki, jakie musi spełniać osoba bezrobotna, aby go otrzymać – dodaje.

 

Zapotrzebowanie na pracowników zza wschodniej granicy

Co ciekawe, odmrażanie gospodarki spowodowało wzrost popytu na pracowników z Ukrainy. W maju br. liczba oświadczeń o zamiarze zatrudnienia cudzoziemców wzrosła o ponad 80 proc. w stosunku do kwietnia i wyniosła 6,4 tys. Sprzyja temu wzrost zapotrzebowania na pracowników w ramach prac sezonowych w rolnictwie. To wciąż mniej niż przed rokiem, kiedy średnio miesięcznie pracodawcy zgłaszali około 10 tys. oświadczeń. Głównym utrudnieniem w zatrudnianiu obywateli zza wschodniej granicy są ograniczenia w ruchu granicznym.