Podczas XLVI sesji Sejmiku Województwa Pomorskiego 16 września 2022 r. podjęta została uchwała potwierdzającą zamiar przekształcenia Muzeum Narodowego w Gdańsku w państwową instytucję kultury. Zachowany zostanie dorobek kulturowy dotychczasowej placówki oraz zbiory w niej zgromadzone, w szczególności unikatowe dzieło Hansa Memlinga „Sąd Ostateczny”.
Muzeum Narodowe w Gdańsku należy do najstarszych muzeów w Polsce oraz największych instytucji tego typu w regionie. Posiada bogate i różnorodne zbiory, które udostępnia w sześciu oddziałach. Wszystkie obiekty muzealne są cennymi zabytkami, wymagającymi ogromnych nakładów finansowych.
Jak wygląda obecna sytuacja muzeum?
Organizatorem MNG jest województwo pomorskie, przy czym na mocy odrębnej umowy jest prowadzone wspólnie z ministrem kultury i dziedzictwa narodowego.
– Warto przypomnieć, że pomorski samorząd od lat zabiegał o większe wsparcie finansowe dla Muzeum Narodowego ze strony ministra. Prośby te nie odnosiły jednak skutku. Obecnie, m.in. ze względu na coraz wyższą inflację, wzrost kosztów eksploatacyjnych, ale też kolejne ograniczenia budżetowe wynikające z obowiązków przerzucanych przez rząd na samorządy, niestety nie jesteśmy w stanie zapewnić muzeum finansowania na odpowiednim poziomie – wyjaśnia marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk.
W zawartym 11 sierpnia 2022 r. liście intencyjnym pomiędzy województwem pomorskim oraz ministrem kultury i dziedzictwa narodowego uzgodniono, że docelowo muzeum stanie się państwową instytucją kultury, dla której minister będzie jedynym organizatorem. Uznano również za zasadne prowadzenie dalszej jego działalności w postaci państwowej instytucji kultury pod nazwą Muzeum Narodowe w Gdańsku.
Jakie są plany ministerstwa?
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego od dłuższego czasu podejmuje działania mające na celu samodzielne prowadzenie muzeów narodowych w całej Polsce. Na przestrzeni ostatnich lat przekształcone w ten sposób zostały Muzeum Narodowe w Lublinie czy Muzeum Narodowe we Wrocławiu. Obecnie podobne plany ministerstwo ma wobec muzeum w Gdańsku. Dlatego na mocy zarządzenia z 23 sierpnia 2022 r. powołana została do życia państwowa instytucja kultury – Muzeum Narodowe w Gdańsku (w organizacji), która ma przejąć istniejącą placówkę.
Przedmiotem działania muzeum pozostanie m.in. prowadzenie działalności wystawienniczej, kulturalnej, naukowej i edukacyjnej mającej na celu dalsze upowszechnianie wartości historycznych i artystycznych kultury polskiej i światowej, w tym dziedzictwa historycznego i artystycznego Pomorza, a także gromadzenie zabytków dotyczących sztuki krajowej i zagranicznej oraz etnografii Pomorza.
Co się zmieni po przekształceniu?
W wyniku przekształcenia w państwową instytucję kultury poszerzona zostanie dotychczasowa działalność MNG zarówno w zakresie organizacyjnym, jak i finansowym. Powinno się to przyczynić się do wzbogacenia zbiorów i oferty kulturalnej muzeum przy jednoczesnym poszerzeniu realizowanych programów badawczych czy wydawniczych. Co ważne, zachowany zostanie dorobek kulturowy dotychczasowej placówki oraz zbiory w niej zgromadzonymi, w szczególności unikatowe dzieło Hansa Memlinga „Sąd Ostateczny”.
Ponadto, pracownicy MNG uzyskają możliwość kontynuowania zatrudnienia w nowej instytucji. Instytucja ta przejmie też całość mienia ruchomego i nieruchomego należącego do MNG, w tym jego zobowiązania i wierzytelności, a także będzie kontynuowała wszystkie projekty, w tym te realizowane z udziałem funduszy europejskich.
W planach pojawił się również projekt budowy Skarbca Mariackiego, w którego powstanie mógłby się włączyć minister kultury i dziedzictwa narodowego.
– Skarbiec Mariacki mógłby powstać jako oddział muzeum w bezpośrednim sąsiedztwie Bazyliki Mariackiej, a przechowywane byłoby w nim nie tylko dzieło najwyższej klasy, jakim jest „Sąd Ostateczny”, ale również takie skarby Bazyliki Mariackiej, które po wojnie znalazły się poza Gdańskiem, przede wszystkim w muzeach warszawskich – zaznacza marszałek Struk.
* * *
Uchwała w sprawie przekształcenia Muzeum Narodowego w Gdańsku w państwową instytucję kultury została przyjęta przez sejmik większością 22 głosów „za”. Część radnych podczas dyskusji poprzedzającej głosowanie wyrażała swoje obawy co do przyszłych losów muzeum i jego zbiorów.
Wątpliwości radnych
Przewodniczący klubu Dla Pomorza Piotr Zwara przekonywał, że nie są doceniane zagrożenia, z którymi ten projekt może się spotkać.
– W obecnych okolicznościach politycznych nikt nie może dać gwarancji, że plany ministerstwa się nie zmienią. Może trafi się tam wizjoner, który stwierdzi, że „Sąd Ostateczny” wymieni z jakimś ośrodkiem zagranicznym np. na tron Augusta II Mocnego, który zostanie ustawiony w odbudowanym Pałacu Saskim w Warszawie. Nikt nam nie daje gwarancji, że takie koncepcje nie będą realizowane – dodał radny Zwara.
Radny Dariusz Męczykowski z klubu Dla Pomorza stwierdził wprost, że w żadnym wypadku nie zgodziłby się na oddanie tego muzeum w ręce PiSu:
– Tam, gdzie zostały im pewne rzeczy oddane, to pierwsza decyzja, jaka została wykonana, nie była merytoryczna, tylko wymiecione zostały stanowiska.
W podobnym tonie wypowiedziała się radna Kinga Borusewicz z klubu Koalicja Obywatelska:
– Obawiam się, ze jeśli PiS dostanie w swoje ręce to muzeum, to przejedzie po nim walcem, tak jak po każdej innej instytucji, którą przejął w ostatnich latach. Nie mam ani jednego procenta zaufania do tego rządu. Myślę, że nawet jeśli będą ustalenia końcowe, które dla nas będą akceptowalne, nie mamy żadnej pewności, że później nie zostaną zmienione ustawą, rozporządzaniem ministra czy inną decyzją.
Przewodniczący klubu Koalicja Obywatelska Jerzy Kozdroń przekonywał do poparcia uchwały:
– Chciałbym zwrócić uwagę, że projekt uchwały, który mamy przegłosować, to jest uchwała intencyjna. Nie przekazujemy teraz Muzeum Narodowego w Gdańsku w ręce ministra kultury. Jest to uchwała, na podstawie której będziemy sią zastanawiać , konsultować sprawę z samorządowcami i muzealnikami, co o tym pomyśle sądzą.
Przed nami dalsze negocjacje
Po przyjęciu uchwały rozpoczął się okres, w ramach którego będą prowadzone liczne dyskusje ze środowiskiem muzealników oraz samorządowcami z Gdańska i Pomorza, a także dalsze uzgodnienia z ministrem kultury i dziedzictwa narodowego.
– Mimo nieufności w stosunku do obecnej ekipy rządzącej, jestem w stanie takie negocjacje dalej prowadzić – zadeklarował marszałek Struk.
Ustawa wymaga trzymiesięcznego okresu na poinformowanie opinii publicznej o prowadzonych działaniach. Negocjacje powinny się zakończyć przed ostatnią tegoroczną sesją Sejmiku, na której podjęta zostanie ostateczna uchwała kończ. To by oznaczało, że 1 lutego 2023 r. Muzeum Narodowe w Gdańsku byłoby już instytucją podległą pod ministra kultury.