Wielu z nas ciekawi historia własnej rodziny. Nawet jeżeli nie jesteśmy potomkami książąt, arystokratów, czy choćby szlachty zagrodowej to świadomość naszego pochodzenia bywa fascynująca. Drzewa genealogiczne, które niegdyś powstawały wyłącznie na potrzeby możnych, możemy dzisiaj tworzyć sami dla siebie, z ciekawości lub z pasji odkrywania. Jeżeli przymierzamy się do badania dziejów rdzennie pomorskich rodzin to pierwszorzędną pomocą będzie strona Pomorskiego Towarzystwa Genealogicznego, gdzie przejrzysta wyszukiwarka zapewnia dostęp do wielu setek tysięcy rekordów metrykalnych. Towarzystwo obchodzi 20 lecie istnienia i w sobotę, 11 października, będzie uroczyście świętować swój jubileusz.
Pomorskie Towarzystwo Genealogiczne to jedna najbardziej rozpoznawalnych polskich organizacji genealogicznych. Jest stowarzyszeniem finansowanym ze składek członkowskich i darowizn. Działa od 2005 roku i zrzesza entuzjastów historii i genealogii Pomorza.
To już 20 lat działalności
Towarzystwo powstało jako trzecia tego typu organizacja w Polsce. Od początku organizuje spotkania, wykłady, a przede wszystkim prowadzi i stale rozbudowuję bazę danych metrykalnych. Nowe wpisy pojawiają się regularnie, co kilka dni baza powiększa się o całe zespoły danych. Dostępne informacje to wypisy z ksiąg chrztów/urodzeń, małżeństw i zgonów. Ponadto, nazwiska spisane z pomników i niektórych nagrobków. PTG to nie tylko pasja poszukiwań genealogicznych. To również społeczność pasjonatów, ludzi dzięki którym możemy dotknąć własnej przeszłości, poznać krewnych z poprzednich pokoleń. Członkowie towarzystwa współpracują z pomorskimi archiwami, zarówno państwowymi, jak i kościelnymi. Towarzystwo wspiera powstawanie publikacji na temat pomorskich rodzin i organizuje wspólne przedsięwzięcia z placówkami muzealnymi oraz innymi towarzystwami genealogicznymi. Działacze PTG rozumieją wagę pamiątek przeszłości dlatego Towarzystwo angażuje się w akcje porządkowania i odnawiania cmentarzy, czego przykładem był znaczący udział w pracach na Cmentarzu Ujeścisko w Gdańsku.
Co zawdzięczamy PTG?
Internetowa strona Towarzystwa jest skarbnicą informacji i o samej organizacji i prowadzi nas do wyszukiwarki tzw. indeksów. Są to wypisy wybranych danych ze źródeł, czyli z ksiąg metrykalnych, cmentarzy i pomników. Największy zbiór to dane metrykalne uzyskane z dokumentów parafialnych i utworzonych na potrzeby urzędu stanu cywilnego. Liczba rekordów przekracza 6 milionów. Ta imponująca baza danych to efekt prac działaczy PTG, którzy przy użyciu prostych środków technicznych od wielu lat badają sterty starych dokumentów, często zapisanych niewyraźnym pismem odręcznym w języku niemieckim. Misją towarzystwa jest właśnie digitalizacja tych materiałów i udostępnienie ich publicznie. W tym celu prowadzi się indeksację, czyli żmudne, dokument po dokumencie, zbieranie danych z metryk i zapisywanie ich w bazie. Dzięki temu możemy się sprawnie po nich poruszać i wygodnie przeszukiwać według dostępnych kryteriów.
Jak zacząć przygodę z genealogią?
Strona PTG umożliwia przeszukiwanie indeksów metrykalnych, czyli podstawowych danych osobowych spisanych z metryk kościelnych i cywilnych. Możemy wyszukiwać według imion, nazwisk, dat, a także imion i nazwisk rodziców lub współmałżonków, w zależności od tego, czy przeszukujemy zbiór dotyczący narodzin, ślubów czy pogrzebów. Innym kryterium zawężającym wyszukiwanie jest wybór konkretnej parafii lub urzędu stanu cywilnego. Jeżeli zachowały się księgi z interesującego nas miejsca i jeśli zostały one wprowadzone do bazy PTG, to nie powinniśmy mieć większych problemów z odnalezieniem wpisów sprzed 1945 roku. Możemy w ten sposób odnaleźć nie tylko dane dotyczące naszych bezpośrednich przodków, ale często również poznać ich rodzeństwo, o którym być może nie mieliśmy nigdy okazji usłyszeć. Niekiedy możliwe do zbadania są długie linie pochodzenia, sięgające XVI wieku, czasami jednak urywają się dość szybko, gdyż dokumenty zaginęły w zawierusze dziejów. W każdym przypadku, dane uzyskane z PTG są doskonałym punktem wyjścia do dalszych poszukiwań.