Pogoda w czasie majówki ma dopisać, dlatego tym bardziej warto zaplanować sobie czas na podróż po naszym regionie. To idealny czas, by poznać Pomorskie. Bardziej, bliżej, pierwszy raz albo na nowo. Każdy na swój sposób. Można oglądać, słuchać, dotykać, smakować. Zachęcamy, by doświadczyć Pomorza wszystkimi zmysłami.
Przed nami wyjątkowo długi majowy weekend. Dobry czas, by ruszyć na zwiedzanie.
Natura i kultura
W czasie majówki warto się wybrać do gdyńskiego akwarium i obejrzeć nową ekspozycję. Zejście poniżej poziomu morza suchą stopą i kontakt oko w oko z rzadkimi gatunkami ryb, skorupiaków i innych organizmów, to frajda nie tylko dla najmłodszych. Tym bardziej, że ekspozycja została otwarta kilka dni temu. Więcej szczegółów w artykule dostępnym tutaj.
W Gdańsku czekają na nas Twierdza Wisłoujście też dopiero, co otwarta. Jej renowacja trwała kilka lat. W jej wyniku perła w koronie gdańskich fortyfikacji wyraźnie wypiękniała, dosłownie nabrała kolorów. Rezultat prac sfinansowanych przy udziale samorządu województwa pomorskiego z pewnością zrobi niezapomniane wrażenie, szczególnie na osobach, które mają w pamięci stan sprzed konserwacji. Więcej szczegółów tutaj.
Po trwającym kilka lat kompleksowym remoncie otwarty jest też gdański żuraw. Na ekspozycję trafią przedmioty znalezione podczas prac, część z nich to prawdziwe unikaty.
Muzeum Ziemi Puckiej otwiera nowy oddział – w Ostrowie koło Karwi udostępniona będzie zagroda kaszubska. Z pewnością warto odwiedzić to miejsce przy okazji nadmorskiego spaceru.
Z miejsc znanych i lubianych polecamy Słupsk i Muzeum Pomorza Środkowego, które obchodzi w tym roku jubileusz. Witkacy, prace innych ciekawych artystów, wystawa sztućców, a ponadto bogaty zbiór pomeraników, każdy znajdzie coś wartościowego.
Pomorskie to również kraina w kratę, czyli relikty zabudowy szachulcowej w okolicach Słupska. Muzeum w Swołowie oddaje wygląd typowej pomorskiej architektury wiejskiej. Ciekawostka, 4 maja odbędzie się tam zlot wozów strażackich. Każdy, kto choć raz w życiu marzył o służbie w straży pożarnej takie wydarzenie z pewnością doceni.
Z językiem i kulturą kaszubską
Jak brzmi Pomorze? To nie tylko nadmorskie wiatry, szum lasów, gwar miast, czy czasem muzyka. Nie można też zapominać, że Pomorze mówi własnym językiem. Za rok minie 20 lat od wprowadzenia ustawy o mniejszościach narodowych, etnicznych i języku regionalnym. Język kaszubski jest jednym ze skarbów regionu. Od ponad 150 lat rozwija literatura kaszubska, kultura słowa pisanego i mówionego. Jeżeli do tej pory nie mieliśmy okazji go usłyszeć to warto wybrać się do Jastarni. Kino Żeglarz proponuje cykl projekcji pod hasłem Dni Filmu Kaszubskiego. W środę 1 maja o godz. 19.00 będą wyświetlone dwa filmy w języku kaszubskim z napisami po polsku. Zrealizowane zostały przez fundację Aby chciało się chcieć i przedstawiają przygody autostopowiczek zwiedzających powiat pucki. W ramach tego samego cyklu 2 maja wyświetlany zostanie film dokumentalny pt. „Opowieści helskich rybaków”. Po sensie o swoim 40-letnim doświadczeniu w zawodzie opowie mieszkaniec Helu. Ostatnia projekcja to „Wszystko co kocham” (film z 2009 roku). To kinowa produkcja zrealizowana w całości w języku polskim, ale jej prezentacja będzie punktem wyjścia do dyskusji na temat helskiej tożsamości.
Jeżeli interesuje nas kultura ludowa i tradycyjna kaszubska obrzędowość, to powinniśmy pojechać do Wdzydz Kiszewskich. Codziennie od 1 do 3 maja o godz. 12.00 teatr Zymk (po kaszubsku wiosna) będzie wystawiać spektakl „Czerwiony môjiczk” zapowiedziany jako ludowa komedia obrzędowa.
Kultura kaszubska jest żywa również w sporcie. „Bùczka”, gra zespołowa ma współcześnie uregulowane zasady i regularnie organizowane rozgrywki. Z zasadami tej gry możemy się zapoznać również we Wdzydzach, zaraz po spektaklu teatralnym.
Wyjście w morze
Obrzędowość tradycyjna na Pomorzu praktycznie zanikła ale w kilku miejscach możemy się z nią spotkać w mniej lub bardziej autentycznej formie. I tak 1 maja krótko około godz. 10.00, w Jastarni, w pobliżu wejścia na plażę 46 odbędzie się wyjątkowe widowisko. Połów laskornem, czyli siecią niewodową używaną niegdyś do połowu łososi. To unikalny dziś rytuał, który jest ukłonem wobec poprzednich pokoleń. Raz w roku przedstawiciele jastarnickich rodów biorą stare, oznaczone merkami sprzęty i idą w morze. Niewód wywożony jest na ponad stuletniej, tradycyjnej dębowej łodzi wiosłowej, a następnie ściągany do brzegu przez ludzi kroczących pośród fal. Patrząc na nich ma się wrażenie, że zagarniają morze na brzeg. Każdego roku przyciąga to nie tylko mieszkańców, ale i turystów.
Patrz, podziwiaj, zrób to sam
Niektóre pomorskie muzea organizują wydarzenia, podczas których można obserwować dawne, tradycyjne prace, a niekiedy też uczestniczyć w nich. W skansenie w Klukach 1 maja będzie można oglądać kopanie torfu podczas imprezy Czarne Wesele. Rzemiosło ludowe i dawne będzie można oglądać w skansenie we Wdzydzach, a także w Twierdzy Wisłoujście. Wdzydzkie muzeum w majówkowym programie oferuje też warsztaty ludowych technik artystycznych. Grodzisko Owidz zaprasza nas na otwarcie sezonu w sobotę, 4 maja. Możemy tam uczestniczyć w warsztatach zdobniczych, tanecznych i historycznych. Nie zabraknie też atrakcji dla dzieci.
Gdy zgłodniejemy
Jako uzupełnienie majówkowych wrażeń polecamy zapoznanie się z pomorską kuchnią. Pomorskie smaki mogą być też wątkiem przewodnim majówkowych wycieczek. Wybierając potrawy warto przejrzeć listę pomorskich produktów tradycyjnych, na której znajduje się obecnie 186 pozycji, takich jak bretlingi kaszubskie, kociewski szandar czy wafle gdańskie. Ponadto, samorząd województwa pomorskiego wyróżnia szczególnie interesujące przysmaki specjalną nagrodą. Do konkursu o Bursztynowy Laur Marszałka w zeszłym roku zostało zgłoszonych 56 produktów. Rozstrzygnięcie tegorocznej edycji nastąpi wkrótce, zachęcamy do śledzenia naszej strony.