Fot. T.Legutko

Różnorodność krajobrazu oraz rzeźby terenu sprawia, że Pomorskie to doskonałe miejsce do uprawiania turystyki rowerowej. Każdy znajdzie tu coś dla siebie: Kaszuby to wzgórza, na Żuławach dominują równiny, natomiast na Kociewiu i Powiślu występują obie te formy.

 
Przez północną część Kaszub, Ziemię Słupską, Trójmiasto i Żuławy  będzie prowadziła projektowana międzynarodowa trasa rowerowa R-10. Obecnie jej fragmenty  nadają się już do przejechania, jednak wciąż brak jest spójności w oznakowaniu całej trasy. Mimo to warto zapoznać się z terenami, przez które szlak będzie prowadził, bo przecież potencjał jest ogromny. Zobaczmy co ciekawego na trasie można zwiedzić, atrakcji turystycznych pewnie tu nie zabraknie.

 

W pierwszej kolejności przedstawimy zachodnią część szlaku  R-10 ( w korytarzu EV 10 ) przebiegającą przez ziemię słupską.

 

Fot. ISIT

 

Od granicy z województwem zachodnio – pomorskim trasa prowadzi korytarzem drogi wojewódzkiej 203 mijając kilka godnych uwagi wsi. W miejscowości Zaleskie zobaczymy ciekawy kościół z XVIII w. i usytuowany po sąsiedzku pałac.  Natomiast w Duninowie zwiedzić trzeba mający średniowieczny rodowódkościół  pw. Matki Bożej Częstochowskiej.  Z okolic Duninowa planowane jest poprowadzenie łącznika do Słupska, który przebiegać będzie przez malownicze wsie Ziemi Słupskiej. Poprzez połączenia z innymi szlakami rowerowymi ( np. Dolina Moszczeniczki czy Droga Książęca) dotrzeć można do stolicy Krainy w Kratę – Swołowa, gdzie zwiedzimy fascynujące Muzeum Kultury Ludowej Pomorza.

  

Szczególnie interesujący dla rowerzystów jest tu szlak Pierścień Gryfitów, tworzący pętlę wokół Słupska, na trasie którego zwiedzimy liczne miejscowości obfitujące w przykłady zabytkowej architektury wiejskiej. Warto dojechać także do samego Słupska, miasta turystycznie bardzo atrakcyjnego z licznymi zabytkami (m.in. Zamek Książąt Pomorskich, gotycki kościół św. Jacka, średniowieczne mury obronne wraz  z bramami i basztami). Szlak główny  R-10 z Duninowa prowadzi jednak w kierunku Ustki – popularnego nadmorskiego uzdrowiska, odwiedzanego w sezonie letnim przez rzesze turystów.

 

   Kościół pw. Stanisława Biskupa w Zaleskie     Słupsk

 

    Ustka     Słupsk

 

     Kluki     Izba - Kluki

 

Po przeprowadzonym w ostatnich latach remoncie Ustka nabrała niezwykłego klimatu dawnego bałtyckiego kurortu. Wspaniale prezentują się przytulne uliczki z zabytkową, ryglową zabudową, port rybacki zawsze pełen kolorowych kutrów i rybaków, niewielka lecz urokliwa latarnia morska usytuowana u nasady spacerowego falochronu i usteckie plaże przyciągające turystów swoim śnieżnobiałym piaskiem. Ale Ustka słynie nie  tylko z turystyki wypoczynkowej, bowiem jedną z najcenniejszych atrakcji są tu okazałe obiekty militarne usytuowane w nadmorskim lesie w zachodniej części miasta. To prawdziwa perełka dla amatorów popularnej ostatnio turystyki militarnej. Ustka w sezonie letnim niemal pęka w szwach, zatem wybierając się na wycieczkę rowerową warto przyjechać tu przed lub po wakacjach. Można wtedy naprawdę porządnie odpocząć, nacieszyć się spokojem i ożywczą morską bryzą. Z Ustki rowerzyści mogą dojechać do Słupska i dalej przez teren Parku Krajobrazowego Doliny Słupi wykorzystując w części oznakowany, bardzo atrakcyjny szlak USBS (Ustka-Słupsk-Bytów-Sominy).

 
Kontynuując wyprawę trasą R-10 udajemy się na wschód w kierunku osady Przewłoka, skąd wiedzie tzw. Szlak Zwiniętych Torów. Ten ciekawy szlak łączący Ustkę ze Smołdzinem, jest prawdopodobnie pierwszym w Polsce, który poprowadzony został nasypem nieczynnej linii kolejowej. Stanowi fragment międzynarodowej trasy rowerowej R10, biegnącej dookoła Morza Bałtyckiego. Szlak Zwiniętych Torów urzeka walorami krajobrazowymi i przyrodniczymi, prowadząc przez obszary chronionego krajobrazu, zahaczając również o otulinę Słowińskiego Parku Narodowego. Trasa jest oznakowana i zagospodarowana. Kilka tzw. stacyjek rowerowych stanowi zadaszone punkty odpoczynku dla turystów. Po drodze z Ustki do Rowów możemy zobaczyć kilka ciekawych ryglowych kościółków ( np. w Wytownie czy wObjeździe) lub nieco zboczyć ze szlaku i udać się do Orzechowa, Poddąbia lub Dębiny i obejrzeć wspaniałe klify.

 
Ten odcinek szlaku R-10 kończymy w Rowach, niewielkiej miejscowości wypoczynkowej położonej u bram Słowińskiego Parku Narodowego.

 
 Do zobaczenia na szlaku!

Michał Bieliński