Oficjalne uruchomienie kładki dla pieszych na Ołowiankę odbyło się w sobotę, 17 czerwca 2017 r. ok. godz. 21.30. Otwarciu nowego mostu towarzyszyła muzyka rozbrzmiewająca z pobliskiej Filharmonii Bałtyckiej. Kilka tysięcy ludzi wzięło udział we wspólnym przejściu na drugi brzeg Motławy.
Uroczyste opuszczenie i udostępnienie pieszym nowego gdańskiego mostu odbyło się po zakończeniu koncertu promenadowego na Scenie Letniej Polskiej Filharmonii Bałtyckiej.
Marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk i prezydent Gdańska Paweł Adamowicz powitali zebranych na Ołowiance. Następnie udali się do sterowni i wspólnie, ale pod czujnym nadzorem fachowców, opuścili zwodzone przęsło. Nowy most połączył obydwa brzegi Motławy. Pierwszy spacer odbył się z Ołowianki na Długie Pobrzeże.
Jak często będzie można korzystać z kładki?
Kładka będzie obsługiwana całodobowo przez cały rok. W sezonie żeglugowym, czyli od 1 kwietnia do 30 października, przeprawa będzie możliwa o pełnych godzinach od 7.00 do 24.00. W pozostałych godzinach oraz poza sezonem przęsło kładki będzie podnoszone na prośbę jednostki pływającej. Czas pozostawienia kładki otwartej dla żeglugi wyniesie od 10 do 30 minut. – Na razie założyliśmy, że kładka w przeciągu jednej godziny będzie raz opuszczana dla pieszych, a raz podnoszona dla potrzeb żeglugi – tłumaczy Mieczysław Kotłowski, dyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, który będzie zarządzał obiektem.
Gdy kładka będzie otwierana dla ruchu żeglugowego, na obu jej końcach za pomocą bramek zamkną się przejścia dla pieszych. Jednocześnie z głośników będą przekazywane specjalne komunikaty w trzech językach: polskim, angielskim i niemieckim. W podobny sposób przechodnie będą także informowani o otwieraniu kładki.
Budowa kładki rozpoczęła się w połowie 2016 r. Koszt jej wykonania wyniósł ok. 10 mln zł. Prawie 8 mln zł pochodziło z budżetu Gdańska, natomiast samorząd województwa pomorskiego wsparł inwestycję dotacją w wysokości 2,2 mln zł. Obiekt połączy dwa brzegi Motławy, dzięki czemu mieszkańcy i turyści będą mogli szybko i wygodnie przedostać się na do siedziby Polskiej Filharmonii Bałtyckiej na Ołowiance. |
Fotografie: Ryszard Hurka