Ten materiał pochodzi z archiwum portalu

Zachowaliśmy archiwalne materiały z naszego portalu, aby umożliwić ich przeszukiwanie. Nie możemy jednak zagwarantować, że zamieszczone w tekście odsyłacze będą działały prawidłowo oraz że treści będą zgodne ze standardami dostępności cyfrowej. Jeżeli znalazłeś niedziałający odnośnik albo potrzebujesz pomocy w odczytaniu treści prosimy o kontakt pod adresem redakcja@pomorskie.eu

Wiadomości
https://pomorskie.eu/wp-content/uploads/2020/07/f9deb0c7-86ed-4252-8191-58c0753cd407.jpg Postacie upozowane w migawkowym kadrze i mity, które tracą sens. Fotografie i obrazy w Państwowej Galerii Sztuki

Postacie upozowane w migawkowym kadrze i mity, które tracą sens. Fotografie i obrazy w Państwowej Galerii Sztuki

Irena Kalicka, Co się stało, to się nie odstanie. Fot. mat. prasowe PGS

Więcej ich dzieli niż łączy: inne szkoły, tradycje, odniesienia, techniki, tematy. Łączy skłonność do zniekształcania obrazów rzeczywistości, zawieszania porządku symbolicznego i ładu społecznego, wciągania widzów do świata, w którym nie obowiązują normy i zasady.

 

W Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie od 7 grudnia 2018 r. do 10 lutego 2019 r. można oglądać „Sztuczki i rzezie”, wystawę fotografii Ireny Kalickiej i obrazów Tomasza Partyki. 

 

Sztuczki i rzezie

Artyści chętnie sięgają do historii sztuki, do tematów, motywów, obrazów. Jednak, mimo tych czytelnych odniesień, prace artystów wyraźnie rezonują aktualnością i trudną do oswojenia rzeczywistością. To, co przede wszystkim łączy tak różne od siebie prace artystów to drażnienie drzemiących w kulturze demonów, logika karnawału czy katastrofy w równym stopniu odwraca hierarchie panoszącym się bezprawiem i ryzykownym rozpasaniem. 

 

Irena Kalicka

Na fotografiach Kalickiej pojawiają się dziwaczne postacie, ludzie z głowami zwierząt, klauni, Murzyni na niby. Upozowani lub uchwyceni w migawkowym, podpatrzonym kadrze, zazwyczaj są rozbawieni, niekiedy chuliganią, nie stronią od perwersji i niewybrednych gestów. Artystka w przewrotny sposób piętrzy stereotypy i gra na potocznych skojarzeniach. Wyobraźnię podsycaną fantazmatami porusza w inscenizacjach średniowiecznych motywów, odtwarzanych przez postacie wpisujące w te współczesne przedstawienia. Tematy są inspirowane współczesną kulturą, wizualnością sztuki i kultury popularnej, obrazami, które jak język potoczny wchłaniają retorykę postkolonialnego dyskursu, genderowych studiów, queerowych teorii i coraz bardziej uwidaczniających się narracji nacjonalizmu, płci, rasizmu. W eklektycznych inscenizacjach, fotografiach z krakowianką, góralami, recydywistą, Jego Świątobliwością, kibicami i Murzynami odgrywane są skłonności współczesnej kultury do folkloryzacji, egzotyzacji, demonizacji, ale również do sentymentalnego ogrywania tematów sztuki. I nie chodzi już tylko dwuznaczności widzialnego, ale również o skrywane pod jego maską ambiwalencje czy — inaczej mówiąc — pokusy, z którymi czasami warto się zmierzyć.

 

Tomasz Partyka

W pracach artysty nic nie jest pewne, słowa rozmijają się ze swoim znaczeniem, mity tracą sens, a utopie produkują własne ruiny. W przestrzennych kompozycjach z labiryntami form i tłumami małych figurek rozgrywane są kolejne epizody „małych rzezi”. To one, z ich pozornym albo pozorowanym chaosem, mimo przytoczeń czy odniesień do dawnej sztuki, dotyczą współczesności, są sarkastycznym komentarzem na marginesie tego, co „tu i teraz” czy raczej zestawem zwizualizowanych scenopisów do tego komentarza. Poszczególne obiekty artysta zaludnia małymi figurkami z plastiku, a właściwie żołnierzykami, które „demilitaryzuje”, obcinając im miecze, karabiny, bagnety. Figurki są wypalane, deformowane, nadziewane drutami, pozbawiane głów, rąk, masakrowane na wszelkie sposoby, grzęzną w zastygłej farbie, tłoczą się w ciasnych przestrzeniach, nieruchomieją w gestach niezrozumiałych rytuałów. Sięganie do skrzyń z zabawkami bywa otwieraniem puszki Pandory, w ich zdeformowanych, wypaczonych formach budzą się uśpione demony, wychodzą ciemne strony idealizowanej niewinności świata. W sceneriach małych rzezi podstępna estetyka toy art jest sposobem na ogrywanie nieznośnej rzeczywistości, której codzienne praktyki życia publicznego przekształcają się w ociekające farbą jatki.

 

 

Irena Kalicka i Tomasz Partyka – Sztuczki i rzezie, obrazy i fotografie

  • wernisaż: 6 grudnia 2018 r., czwartek, godz. 19.30
  • wystawa czynna od 7 grudnia 2018 r. do 10 lutego 2019 r. od wtorku do niedzieli w godz. 11-19
  • Państwowa Galeria Sztuki, poziom 1
  • plac Zdrojowy 2
  • Sopot

 

 

Sprawy urzędowe

Dodatkowych informacji może udzielić Ci Biuro Prasowe Urzędu pod adresem e-mail prasa@pomorskie.eu

Więcej o biznesie w regionie

Znajdziesz na stronach Departamentu Rozwoju Gospodarczego oraz Agencji Rozwoju Pomorza.