Portal Samorządu Województwa Pomorskiego
Przez ostatnie trzy tygodnie – od 28 lipca do 19 sierpnia 2018 r. – Gdańskiem rządzili kupcy. Ulice na Głównym Mieście zajmowały ich kramy, w których można było kupić m.in. rękodzieło, biżuterię, produkty naturalne czy też regionalne przysmaki. Organizatorzy Jarmarku św. Dominika są zadowoleni z tegorocznej edycji imprezy.
Zakończył się trzeci i ostatni tydzień 758. Jarmarku św. Dominika. Jak co roku impreza przyciągnęła tłumy turystów i mieszkańców Gdańska.
Do samego końca nie brakowało atrakcji
W sobotę, 18 sierpnia zorganizowany został Fischmarkt, czyli wydarzenie inspirujące się wielowiekową tradycją targów rybnych. Tego dnia rybacy z Półwyspu Helskiego przywieźli do Gdańska złowione przez siebie ryby. Podczas imprezy można było uczestniczyć w warsztatach i pokazach kulinarnych, spróbować swoich sił w rybackim rzemiośle oraz posłuchać opowieści o pracy na morzu. Swoją obecność w mieście kaszubscy rybacy zaznaczyli też uroczystym przemarszem z darami do ratusza.
Na amatorów mięsiwa czekała Uczta Neptuna. Na Targu Węglowym odbywały się prezentacje kulinarne w wykonaniu zawodowych kucharzy oraz degustacje m.in. byka z rożna, smakołyków z kociołka obfitości czy mega patelni. Wieczorem zagrała tam Królewska Orkiestra Salonowa, która zaprezentowała muzykę klasyczną z dworów królewskich, sal operowych i scen musicalowych.
Uroczysta ceremonia zamknięcia Jarmarku św. Dominika rozpoczęła się w niedzielę, 19 sierpnia punktualnie o godz. 16. Trębacze po raz ostatni odegrali hejnał, klucz do bram miasta powrócił do rąk obecnych włodarzy, a w stronę publiczności pofrunęły kolorowe poduszki na znak tego, że jarmark „zasypia” i powróci dopiero za rok.
Wręczono także nagrody laureatom konkursu o Grand Prix. W kategorii produkt rzemieślniczy wygrała Pracownia Twórcza Avocado z Gdańska za trójwymiarowe mapy morskie, eko meble i akcesoria, natomiast w kategorii produkt spożywczy zwyciężyło Zrzeszenie Rolników i drobnych producentów z Żuław i okolic za regionalne specjały, m.in. sery długo dojrzewające, kajmak, nalewki i miody pitne.
Ostatnimi atrakcjami tegorocznego jarmarku był wieczorny koncert znanego z gorących hitów w stylu reggae Mesajah. Zamiast fajerwerków zakończenie imprezy uświetnił pokaz laserowy.
„To był udany jarmark”
Organizatorzy jarmarku, czyli Międzynarodowe Targi Gdańskie, są zadowoleni z tegorocznej edycji. – To był udany jarmark – podkreśla Maciej Glamowski, wiceprezes MTG. – Cieszy nas wysoka frekwencja na koncertach. To pokazuje, że program artystyczny jest silną stroną imprezy. Bardzo dobrze została też przyjęta Karuzela Gdańska na Targu Rybnym. Pozostanie tam do końca sezonu letniego.
Imprezę w zeszłym roku odwiedziło około 6 milionów osób. Na nowe statystyki trzeba będzie poczekać, ale zapewne będą one zbliżone. – Jarmark odwiedziły tłumy, ale na ten moment nie potrafimy jeszcze odpowiedzieć na pytanie, o ilu osobach mówimy. Podsumowanie będzie gotowe za około dwa tygodnie – informuje wiceprezes Glamowski.
