Chodzi o nowatorski zabieg z wykorzystaniem tzw. systemu neuroprotekcji. W Kaszubskim Centrum Chorób Serca i Naczyń przeprowadzili go wspólnie lekarze z Wejherowa pod nadzorem prof. Zbigniewa Kalarusa z kliniki w Zabrzu. Dzięki temu uratowali 69-latka z Gdyni.
W Szpitalu Specjalistycznym w Wejherowie wykonano pierwszy w Polsce północnej oraz jeden z pierwszych i nielicznych do tej pory w kraju zabiegów.
Na czym polegał zabieg?
Zabieg zamknięcia uszka lewego przedsionka przeprowadzono z wykorzystaniem systemu neuroprotekcji. Polega on na wykonaniu niewielkiego nakłucia tętnicy w nadgarstku i umieszczaniu w tętnicach szyjnych pacjenta specjalnych filtrów zapobiegających powstaniu skrzepów.
– Filtry mają wychwytywać ewentualne fragmenty skrzepliny i zapobiegać okołozabiegowemu udarowi mózgu. Do tej pory system ten wykorzystywany był w trakcie zabiegów implantacji zastawki aortalnej (TAVI) – mówi dr n. med. Łukasz Lewicki, kierownik Pracowni Kardiologii Inwazyjnej w szpitalu w Wejherowie.
Po zakończonym zabiegu i usunięciu filtra, stwierdzono w nim obecność skrzepliny, która dzięki wykorzystaniu neuroprotekcji, nie przedostała się do naczyń mózgowych. W ten sposób uniknięto okołooperacyjnego udaru mózgu.
Kogo zoperowano?
Pierwszy zabieg w wejherowskim szpitalu wykonano 24 czerwca u 69-letniego mieszkańca Gdyni z migotaniem przedsionków oraz przeciwwskazaniami do długotrwałego leczenia przeciwkrzepliwego. Poprzednia próba wykonania zabiegu zakończyła się niepowodzeniem z powodu masywnego wykrzepiania w przedsionku serca. Podjęto decyzję o ponownej próbie, tym razem z wykorzystaniem systemu neuroprotekcji.
Zabieg w zabezpieczeniu systemem Sentinel wykonał zespół operacyjny w składzie: dr Łukasz Lewicki, lek. med. Maciej Karwowski, lek. med. Sebastian Liedtke, pielęgniarka Izabela Mgłowska i technik Marcin Więckowski. Operacja odbyła się pod nadzorem prof. Zbigniewa Kalarusa ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Wkrótce wejherowscy kardiolodzy planują wykonanie kolejnych tego typu zabiegów.