Kòło, Metrower czy Mevo. Jak będzie nazywał się rower metropolitalny? Finałowe głosowanie trwa do 22 kwietnia

Ogłoszenie wyników 24 kwietnia 2018 r.

Nazwa kaszubska czy w języku esperanto?

Internauci do wyboru mają trzy propozycje, a głos można oddać tylko raz:

• Kòło – [wym.: kłeło] Nazwa wzbudzająca zaskoczenie i ciekawość. Podkreśla regionalny charakter roweru, odnoszący się do obszaru Metropolii.
• MEVO – W języku esperanto słowo oznaczające mewę. Na obszarze Metropolii można spotkać je niemal wszędzie. Czy zobaczymy je także na ulicach?
• Metrower – Skoro nie ma możliwości budowy metra, będziemy mieli… METROWER. Nazwa łącząca Metropolię i rower.

Finałowe nazwy, spośród 1344 propozycji, wybrała specjalna komisja. – Cieszymy się, że konkurs spotkał się z tak pozytywną reakcją – mówi Michał Glaser, dyrektor biura Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot. – Kapituła konkursowa przy swoim wyborze kierowała się jasno określonymi kryteriami. Przyszła nazwa ma być łatwa do zapamietania, krótka i nie stwarzać trudności w wymowie obcokrajowcom. W trakcie dyskusji ze smutkiem żegnaliśmy się z takimi propozycjami, jak „Metropolitalny Pomykacz”, „YoloBike”, „Neptunello”, „Pomelo” (rower pomorski), „Merol”, „Wanoga (kaszub. „Podróż”) czy „Dorszower” – dodaje Glaser.

Głosowanie potrwa do niedzieli, 22 kwietnia. Uroczyste ogłoszenie nazwy Roweru Metropolitalnego nastąpi 24 kwietnia w siedzibie Stowarzyszenia Turystycznego Sopot. Zwycięzca wygra 6-letni karnet na Rower Metropolitalny, a pozostali finaliści otrzymają roczne karnety.

Nagrody czekają także na uczestników głosowania. Aby mieć na nie szansę, wystarczy uzasadnić wybór nazwy, na którą oddaje się głos. Komisja wybierze najbardziej kreatywne odpowiedzi i nagrodzi je m.in. miesięcznymi karnetami na wypożyczanie rowerów, biletami do kina czy gadżetami od partnerów akcji. Głosować można na stronie Roweru Metropolitalnego.